sobota, 11 grudnia 2021

Ubrać się na nordic jesienią i zimą - przykład

Czas pokazać jakieś bieżące przykłady ubioru. Na gorąco, dzisiaj (czyli 11 grudnia) wziąłem udział w biegu parkrun na 5 km. Start biegu godzina 9.00. Warunki atmosferyczne: temperatura -7C, odczuwalna podobnie -7C, zachmurzenie umiarkowane z przebłyskami słońca, ale momentami też całkowite. Brak opadów. Pokrywa śnieżna z miejscami zlodowaciałymi. Dojazd: komunikacja miejska + dojście pieszo. Łączny czas przebywania w warunkach obniżonej temperatury: około 3 godziny, z czego niecałe 30 minut w autobusach, 2:30 godz marsze i oczekiwanie. Dystans główny marszu 5 km, charakter zawody. Łączny dystans marszu około 8 km. Ubiór na zawody: góra - cienka koszulka termoatywna z długim rękawem (rowerowa) + bluza do biegania rozpinana na zamek błyskawiczny, dół - długie kalesony termoaktywne + legginsy do biegania wersja warm+ (z ociepleniem). Buty: Salomon Tibai GTX (trekingowe). Dodatki: czapka termoaktywna Swix, rękawiczki zimowe, chusta wielofunkcyjna typu buff na szyi, stuptuty Zingy (z nadrukiem dedykowanym dla NW).

Na czas wolontariatu włożyłem dodatkowo kamizelkę odblaskową, która nie ma jednak walorów termicznych.

Na czas dojazdu i oczekiwania dodatkowa trzecia warstwa na górę - kurtka softshellowa.


     Na powrót zmieniłem czapkę.   

Zapis marszu głównego:

Podsumowując należy zaznaczyć, że udział w tym biegu parkrun (i jest tak w zdecydowanej większości lokalizacji) miał charakter nazwę go poligonowym. To znaczy, że biuro zawodów znajduje się na powietrzu i nie ma żadnych szatni, czy ogrzewanych pomieszczeń, gdzie można by się przebrać przed i po zawodach oraz poczekać już w odpowiednim ubiorze  na start.    



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

parkrun Las Dębiński #28

Tak jak przed tygodniem rankiem zrobiłem rozruch. Troszkę krótszy tym razem, ale jednak dość skuteczny.    Niestety mroźne poranki nie odpus...